Wyświetlenia :D

środa, 18 lutego 2015

rozdział 1

Rozdział 1. Początek nauki

Naruto został przeniesiony do jakiegoś gabinetu. Stał po drugiej stronie biurka, za którym siedziała jakaś kobieta... Wyrazem twarzy przypominała Tsunade która po raz kolejny przegrała w pokera. Była zapatrzona w papierki, ale zaczęła mówić- 
- siadaj Naruto, jestem tutaj dyrektorką, zostałeś wybrany z spośród wielu, na ucznia tej szkoły... Będziesz mógł powiększyć swoje możliwości, i ulepszyć swoje słabe strony. Wystarczy że powiesz czy się zgadzasz...

Blondyn zaczoł się zastanawiać ( a raczej myśleć o ramen Dop. Aut. ), aż wkońcu doszedł do wniosku że się zgadza. 
Naruto- a, gdzie będę mieszkać ? 
Dyrektorka- to nie problem, jeśli nie przeszkadzają ci wspólokatorzy. 
Uzumaki się uśmiechnął, i powiedział że nie przeszkadzają... Dostał rozpiskę zajęć, klucze do mieszkanka w akademiku, mapke szkoły, i mundurek, ale kiedy tylko go zobaczył, wyraził głośny sprzeciw. Ostatecznie dyrektorka wygrała ( widocznie wolał swój oczojebny dresik Dop. Aut. ) Chłopak wzioł wszystko, i postanowił obejrzeć pokój. Szedł przez zatłoczone korytarze szkoły, i nagle "zawarczała bestia", więc blondyn szybko wyjoł mapę i szukał jakiegoś pokoju z jedzeniem... Szukał, i szukał, aż znalazł stołówkę ... Szedł w stronę pomieszczenia z kartką przed oczami, aż usłyszał znajomy głos...
-może byś patrzył jak leziesz młotkiu 
Naruto ledwo podniósł wzrok nad kartkę, i ujrzał znajomego czarnowłosego drania 
Naruto- Sasuke ? Ty też tu jesteś?
Sasuke- tak, chyba mnie widać... 
Narazie nie zawracaj mi głowy... Przygotowuje się do testu sprawdzającego możliwości. Tobie też to radzę 
Niebieskooki myślał... Ale jednak wolał coś zjeść...

Szedł według wskazówek, aż wkońcu doszedł... Wszedł szczęśliwy do stołówki, i szedł w żeby wsiąść coś do jedzenia, ale potrącił łokieć chłopaka przy ścianie, który wylał na siebie napój Chłopak się wkórwił- -co ty kurwa zrobiłeś zjebie! - 
Krzyknoł i przycisnoł blądyna do ściany, Naruto już chciał użyć mocy lisa, ale nagle poczuł się słabo... Chłopak- no co kurduplu ?! Odebrało ci kurwa mowe ?!

A, w kącie stał sobie pewien czarnowłosy ponurak ( nie Sasuke Dop. Aut. ) który się wszystkiemu przyglądał, ale to mu się już znudziło... 
Ponurak- macie 3 sekundy żeby go puścić... 
Chłopak- a co mi zrobisz ?
Ponurak- zobaczycie swoje gały od środka 
Chłopak się zaśmiał, i chciał uderzyć czarnowłosego, ale on złapał jego pięść, i spojrzał mu w patrzały dziwnymi czarnymi gałami... A chłopak zbladł i osiwiał, usiadł przestraszony w kącie, a ponurak zajął się resztą... A, w tym samym czasie Sasuke skończył trening, i postanowił spojrzeć czy Naruto jeszcze żyje. Więc poszedł na stołówkę, kiedy tam dotarł zobaczył pięciu napakowanych chlopakow leżących poobijanych na podłodze, i jednego całego białego, kulacego się w kącie. Podszedł do Uzumakiego który siedział przy ścianie i zdziwiony powiedział - 
- nieźle ich złałatwiłeś, ale co zrobiłeś temu tam w kącie że on taki biały?
Naruto- ja-ja-ja nie mogę... 
Sasuke- co nie możesz ?
Naruto- używać chakry...

Sharinganowiec szybko zaprowadził niebieskookiego do pielęgniarki, która go przebadała... I powiedziała - - mam dobrą i złą wiadomość . Zła jest taka że nigdy jeszcze czegoś takiego nie widziałam, to coś jak blokada, jak byś użył swojej czakry to by się zerwała, ale kiedy użyłeś mocy demona, twoja energia się powiększyła, a pieczęć wysłała rozkaz pobrania więcej... 
Naruto- a dobra...?
Pielęgniarka- wiem kto to może zerwać... To jedna z uczennic... Jest nowa, przybyła razem z resztą ze swojego świata tuż przed wami... Nazywa się Mira, i jest mistrzem w sprawach pieczęci 
Sasuke- gdzie ją znaleźć? 
Pielęgniarka- Powinna być na basenie w akademiku, ale... -Nie dokonczyła bo Uchiha szybko wybiegł z sali ( a miała mu coś ważnego do powiedzenia Dop. Aut. )

Czarnooki szedł szybko w stronę basenu, aż wkońcu doszedł... Tylko nasuwa się pytanie... -
- JAK ONA WYGLADA !?Zapomniałem zapytać... - Pomyślał Sasuke W wodzie były 4 dziewczyny, jedną znał (Ino), więc pomyślał że może mu pomoc. Podszedł do niej, złapał ją za ramię, i nagle dostał o niej z kopa... Kiedy blondynka się spostrzegła kogo uderzyła, natychmiast go przeprosiła-
- przepraszam Sasuke-kun... Myślałam że to znowu ten rudy zboczeniec- powiedziała i pokazała na zakrwawionego rudzielca w kącie ( Rena jak ktoś woli Dop. Aut. ) Sasuke tylko mamrotał coś pod nosem, aż wkońcu się odezwał - 
- wiesz która to Mira ?
Niebieskooka chwilę się zastanawiała, i pokazała palcem na blondynkę po drugiej stronie basenu... Brunet tylko podszedł do dziewczyny, pochylił się nad nią i dostał nokaut... Obudził się pół godziny później, a blądyna która go znokautowała siedziała na leżaku obok 
Mira- życie ci nie miłe, czy jesteś aż taki głupi, żeby mnie poderwać ?
Sasuke- co? T-t-to nieporozumienie. Wysłała mnie po ciebie pielęgniarka... 
Zielonooka tylko przewróciła oczami, złapała sharinganowca za chabety, i poszli... Dziewczyna przebadała blądyna, i zerwała mu zabezpieczenie na pieczęci. 
Mira- jutro już będziesz mógł normalnie chodzić, ale jeśli chodzi o czakre, to radzę ci się parę dni wstrzymać... Chyba że lubisz lizać glebę... A, narazie idź spać. Musisz odpocząć 
Uzumaki posłuchał się blondynki, i położył się spać... 
Mira- ej, Ponury zboczeńcu. Przypilnuj go żeby się nie wygłupiał. 
Sasek tylko mruknął, ale kiedy zobaczył groźną minę zielonookiej, pokiwał głową na tak...

Następnego dnia kiedy blondyn się obudził, zobaczył że jest w szkolnym szpitalu, i dopiero sobie przypomniał co się stało. A, po chwili do pomieszczenia wszedł Sasuke, który tylko dał uzumakiemu śniadanie 
Sasuke- ubieraj się. Odeskortuje cię, do mieszkania w akademiku, żebyś znowu nie wpadł w kłopoty młotku ( aaaallle on go lubi Dop. Aut.) 
Niebieskooki zjadł, ubrał się i poszedł razem z brunetem. Szedł pustymi z rana, korytarzami szkoły, aż zauważył znajomy różowy kolor włosów... Naruto gdy ją tylko zobaczył od razu się chciał przywitać, ale doznał zdziwienia... Złapał różowowłosą za ramię, ale okazało się że to nie ta różowa co sądził... 
Naruto- ty nie jesteś Sakurcia, kim ty jesteś ?
Różowowłosa- jestem Sakura... 
Naruto- ty nie jesteś Sakura. Ona ma krótkie włosy...- tu ucichł, i obejrzał dziewczynę dokładnie.- i Sakurcia nie ma takich wielkich cycków- ostatnie zdanie powiedział tak głośno, że aż prawie krzyknął... ( i tu się chłopaczyna wykopał Dop. Aut.) lecz niestety na drugim końcu korytarza stała właściwa Sakura, która niestety wszystko słyszała- 
- UZUMAKI !!!!!! 
Sasuke szybko złapał blądyna i krzyknął-
- wiejemy młotku puki tu nie dobiegła, bo będzie kaplica...
Chłopaki szybko uciekli... Ale Naruto musiał jeszcze dojść do mieszkania...

CDN


A w następnym rozdziale

imię: Angel Tamashi
Wygląd: czarne włosy, zielone oczy, blady, nie pozornie wyglądający w swoich normalnych ciuchach (czarne jensy i biała koszula bez rękawów ) ale w rzeczywistości ma dosyć sporą muskulature...
Charakter: Angel ma bardzo specyficzny charakter... Niecierpi żartować, śmiać sie, okazywać uczuć... Ale to tylko pozory. Naprawdę jest miły, i nie pozwoli nikogo skrzywdzić. Lubi żartować, ale tylko z kumplami. Kiedyś był aniołem.
Klasyfikacja: Tytan

Imię: Ren Adachi 
Wygląd: Ren to typowy rudzielec... Rude kudły, oczy w kolorze morskim, ciuchy...? Nosi co ma pod reką
Charakter: wielki zbok to za mało jak na niego, jest raczej głupi, ale nie wolno go niedoceniać, dla przyjaciół może zabić 
Klasyfikacja: posiadacz mieczy złotego samuraja

Imię: Darkonian ( Dark)
Wygąd: Dark jest kopią Angela ( dosłownie ), ale z drobnymi różnicami. Ma on białe średnio długie ( jak na chłopaka ) można powiedzieć że zaostrzone włosy, czarne oczka, które kiedy używa mocy zalewają sie krwią ( w przenośni ). Zazwyczaj chodzi w czarnej koszulce, spodnie sie zmieniają 
Charakter: Darkuś to koleiny Zbok, tylko że używa zmiennoksztautnej mocy żeby zrealizować swoje marzenie... Czyli zostać SUPER PLAYBOYEM !
Lecz wbrew pozorom jest potężny, i nieda skrzywdzić swojej rodziny...
Klasyfikacja: cesarski demon

imię: Sakura Sanetti
Wygląd: różowe długie do kolan włosy, GIGA CYCE, fioletowe oczęta, na twarzy uśmiech, i skąpe ciuchy... Tyle chyba wystarczy żeby ją polubić ? ;) :P
Charakter: Sakuś jest zawsze wesoła, ale jest też bardzo zboczoną kusicielką. Kocha żarciki, i inne niedozwolone rzeczy...
Klasyfikacja: wiedźma


Imię: Sai
Wygląd: kolejny emo-gej, blada skóra, czarne gały, przykrótka koszulka, czarne krótkie włoski, ogólnie pedziowaty
Charakter: nie dość że wygląda jak gej, to jeszcze zachwuje się jak gej. Co chwila komentuje czyjeś "męskie skarby" (najwyraźniej sam nie ma.), lubi malować, ma wspaniałe kobiece rady... Podliczając, jest 99,9% szans na pedałowatość (bardzo zaraźliwa choroba, współczuję mu)
Klasyfikacja: mistrz tajnej sztuki malowania



Imię: Temari no Sabaku 
wygląd: blond włosy upięte w cztery kucyki, ciemno niebieskie prawie zielone oczy. Ubiera sie troche nie standardowo jak na kunoichi. 
Charakter: jest twarda, lubi stawiać na swoim, nie lubi sprzeciwu, mówi to co myśli, jest również troskliwa wobec swoich bliskich i nie tylko. Jak ktoś zajdzie jej za skure to wtedy staje sie okrutna.
Klasyfikacja:  mistrzyni chakry wiatru

Sorki że tak późno, ale mam kłopoty ze sprzętem... Prosze o komentarze

1 komentarz: