Wyświetlenia :D

niedziela, 8 lutego 2015

Prolog

Rozdział 0. Wezwanie.

Istnieje szkoła, do której chodzą niezwykłe osoby... Do tej szkoły są wybierane osoby młode, z największym potencjałem, z każdego świata... Tam mają możliwość, rozwinąć, ulepszyć, i nauczyć, czegoś nowego...

Naruto właśnie wracał z treningu do domu, minęło już sporo czasu od walki z Kyuubim, ale nadal widać skutki wojny, i wszystkich walk... 
Blondyn szedł spokojnym krokiem do swojego nowego mieszkania (ale zamierzał jeszcze zahaczyć o Ichiraku, zjeść swoje ulubione danie, ale to już inna sprawa)... Kiedy tylko otworzył drzwi, poczuł czyjąś obecność. Zaczął się rozglądać po pomieszczeniach, ale nikogo nie znalazł, lecz po chwili zauważył dziwną kostkę , z napisanym jego imieniem, która leży na stole. Patrzył się na to coś, i myślał co z tym zrobić przez pół godziny... Aż doszedł do wniosku że trzeba je pokazać Tsunade, więc prędko wyszedł z domu, i poszedł do V Hokage. Szedł przez Konohe zastanawiając się kto mu podrzucił ten sześcian, i czy ktoś jeszcze je ma... Aż natknął się na Shikamaru, który przyglądał się podobnej kostce. Naruciak podszedł do niego, a po chwili odezwał się 
Nara-Shikamaru - Hej Naruto, skąd to masz ?
Naruto - Ktoś mi to przyniósł do domu, i uciekł... Nie wiem co to jest... Ty też to masz ?
Shikamaru - Tak, dostałem ją tak samo... Teraz zastanawiam się jak to otworzyć.
Naruto - Ja idę z tym do babuni, może ona będzie wiedzieć co to jest.
Shikamaru - Powodzenia, powiedz później jak ci poszło.

Po paru minutach niebieskooki doszedł do biura piątej. Kiedy był już pod drzwiami, usłyszał kłótnie, rozpoznał tam głosy blondynki, i... Najwyraźniej, Sakury ?
Blondyn zapukał, a kłótnia ucichła... Uzumaki usłyszał głośne " Wejść ", i wszedł. Tak jak podejrzewał. W biurze stała wściekła różowo-włosa, kolejna kostką, obie kobiety miały wpisaną na twarzy wściekłość 
Naruto - Cześć Sakura-chan, Baa-chan, mam do ciebie sprawę, chodzi mi o te... 
Tsunade - Tak Naruto... Wiem o tych kostkach... Ale nie mogę wam powiedzieć ich tajemnicy... 
Naruto - Nam ? Kto jeszcze je ma ? I,  skąd one są ?
Tsunade - I tak już za dużo powiedziałam... Idźcie już stąd, i nie zawracajcie mi głowy ! 
Oboje wyszli wściekli z gabinetu, i już mieli iść w swoje strony, ale usłyszeli głos Sasuke 
Sasuke  - Nic wam nie powiedziała, prawda ?
Sakura - Ty też ją masz ?
Brunet tylko pokiwał głową na tak, i podszedł do nich. 
Sasuke - Odkryłem że to jest wielopoziomowa zagadka, rozwiązujesz, dostajesz nagrodę... 
Ale, zareagowała na mój Sharingan, i pojawiły się te symbole... - powiedział i pokazał im kostkę Naruto tylko prychnął i powiedział.
Naruto - Aaaalllle nam pomogłeś 
A, Haruno ( tak jak można by było się spodziewać dop. aut.) wbija go uderzeniem w podłogę, tak mocno że Uzumaki stracił przytomność...

Po obudzeniu się, Naruto spostrzegł że jest w swoim mieszkanku. Kiedy tylko podniósł się z łóżka, poczuł straszny ból głowy, więc poszedł opatrzyć rany, ale jak tylko wyszedł z pokoju, usłyszał głos różowo-włosej.
Sakura - no nareszcie się pan obudził 
Naruto - Sakura-chan, co się stało ?
Sakura - No... Trochę mnie poniosło... I odrobinkę za mocno oberwałeś... 
Niebieskooki tylko przewrócił oczami, i podszedł do stołu, przy którym siedziała Sakura 
Naruto - Sakura-chan, no i jak ? Odkryłaś coś z tą kostką ?
Sakura - Zareagowało na moje medyczne Jutsu, i pojawiły się symbole podobne do tych u.. Sasuke - Chłopak słuchał z zaciekawieniem, aż do momentu w którym zaburczało mu w brzuchu... 
Naruto - Zgłodniałem, idę na Ramen, idziesz ze mną Sakura-chan ?
Sakura - Nie... Ale ty sobie nie żałuj.

Parę minut później, blondyn był już w drodze do Ichiraku, cały czas wpatrując się w swoją kostkę. A, za zakrętem właśnie biegła Hinata, która pod wpływem prędkości ( i kamienia pod nogą dop. A=aut.) przewróciła się na niebieskiego, który właśnie wychodził z za płotu... Oboje próbowali wstać ( a, to jeszcze pogorszyło sprawy dop. aut. ), aż w końcu Uzumaki podparł się o dziewczynę rękoma, opierają dłonie na jej piersiach. Biało-oka się zaczerwieniła, i szybko wstała, a Naruto usiadł, lecz niestety ( ale radochę miał dop. aut. ) włożył głowę między jej nogi... Speszona granatowowłosa z piskiem go kopnęła, na tyle mocno że stracił przytomność... ( znowu dop. aut. ) Po paru godzinach, Naruto obudził się ( ponownie dop. aut.) w łóżku, ale nie swoim. Wstał i poszedł do innego pokoju, a tam przy stole siedziała czerwona Hinata. 
Naruto - Hinata-chan, gdzie ja jestem ?
Hinata -  Eee... U mnie w domu... 
Naruto - A co się stało ?
Hyuuga nie wiedziała jak się wytłumaczyć, aż uratował ją wbiegający do domu Neji, z okrzykiem na ustach.
Neji - Udało mi się ! Mam te symbole ! 
Hinata - A, co zrobiłeś ?
Neji - Prześwietliłem Byakuganem, i pojawiły się te znaki 
Biało-oka sama spróbowała i jej też się udało... Tylko biedny Naruto nie wiedział co zrobić. Poszedł do domu zastanawiając się co może zrobić... Myślał, myślał, i myślał... Ale nic nie wymyślił, aż wpadł w końcu na pomysł, żeby użyć Sage Mode. Aktywował tryb, i użył go, i tak jak myślał... Na kostce pojawiły się symbole... Ale został jeszcze jeden problem... Co zrobić z tymi symbolami...

Chłopak kombinował przez dwa dni, a wszyscy już je otworzyli... We wszystkich było jakieś odliczanie, a blondynowi zostało coraz mniej czasu... A od tego myślenia zaczął się denerwować Kyuubi 
Lis - Co się z tobą dzieje...?! Dlaczego tyle myślisz?! 
Naruto - No... Widzisz tą kostkę?
Lis - Nooo... I co ?
Naruto- No muszę ją rozwiązać... 
Kurama zaczął się zastanawiać, i zobaczył że zna te symbole... 
Lis - pomogę ci to zrobić... Ale tylko tym razem... Dziewięcioogoniasty mówił blondynowi co ma robić, aż w końcu i Uzumakiemu się udało... A zegar pokazał 00:01, a potem 00:00 Kostka zaczęła świecić, a Naruto został gdzieś przeniesiony... I usłyszał głos- Witaj w akademii...

Cdn...


Oto nowe postacie do następnego rozdziału.... Proszę o komentarze :D


Imię: Ino Yamanaka
Wygląd: Kolejna blondi o włosach sięgających pasa, zazwyczaj związane w wysokiego kucyka, jasno niebieskie oczy. Ubiera się można rzec że z lekka wyzywająco, najczęściej z odsłoniętym brzuchem.
Charakter: Jest raczej pewna siebie i wyzywająca. W walce o chłopaka zdolna jest do wszystkiego.
Klasyfikacja: Moc kontroli umysłu.

Imię: Mira Hikari (Tamashi)
Wygląd: Mira ma długie błąd włosy, sięgające jej po pasa, zielone oczy, zazwyczaj jest uśmiechnięta. Ma pospolitej wielkości biust ( ale angelowi to nie przeszkadza ) zazwyczaj chodzi w koszulkach odsłaniających brzuch i spódniczkach mini 
Charakter: Mira jest lekko ( bardzo) wybuchowa jak na swój miły charakter. Jest bardzo miła i wyrozumiała, ale łatwo się denerwuje, a potem baaaaardzo mocno bije :'(
Klasyfikacja: Pradawny anioł / Uczennica życia.


Jak będę mógł to wstawię ich tapety ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz