Wyświetlenia :D

środa, 29 lipca 2015

Rozdział 16

Ohayo ! Neko się kłania ^^ . Bardzo przepraszamy za to, że ostatnio nie ma nowych rozdziałów, ale Kitsu ma chroniczny brak czasu z powodu nadmiaru obowiązków... A, ja... Jestem leniem :p . A, jeszcze przy okazji chciałabym gorąco powitać niwą współautorkę, "Niezniszczalna", fajna ksywka...
A więc czytamy !


Rozdział 16. Oto test ! Zdajesz albo odpadasz !!!

Wkońcu nasał dzień testu, wszyscy nowi uczniowie zgromadzili się pod salą, w której mieli pisać. Oczywiście wśród nich był nasz nieporadny blondyn i wiecznie wściekły brunet, każdy był na swój sposób gotowy... Po chwili z sali wyszła pani dyrektor
Dyrektorka- dzień dobry wszystkim. Wszyscy mnie już znacie, ale jednak się przedstawię. Nazywam się Eri Hana i jestem tu dyrektorką, ale teraz także waszym egzaminatorem. Po kolei proszę wejść do sali i zająć podpisane miejsca.
Wszyscy zrobili tak jak kazała dyrektorka, a po zajęciu miejsc, dostali swoje kartki
Dyrektorka- macie przed sobą specjalny test, dostosowany specjalnie do waszego świata. Mamy tu tylko kilka zasad.Zasada 1. Osoba przyłapana na ściąganiu, zostaje od razu odesłania do swojego świata, a jej pamięć zostaje wymazana.- " Pff... co to, powtórka z egzaminu na chunina"- burczał pod nosem blondyn, kobieta to usłyszała i groźnie na niego spojrzała, aż niebiesko okiego ciarki przeszły, a potem kontynuowała- Zasada 2. Osobę, którą złapie na pomocy z "wewnątrz" sama ukaże. Zasada 3. Nie piszecie giniecie ... Zaczynamy test !!! 
Wszyscy mało się nie zesrali ze strachu ( rozumiem ich... @_@ Dop. Kitsu) , ale czas na pisanie się już zaczął... Największe problemy przy pisaniu miał Naruto, który próbował się dogadać z lisem
Naruto- Kurama, pomóż, błagam... 
Kurama- ni chuja, słyszałeś co powiedziała, żadnej pomocy z wewnątrz. Nie zamierzam zadzierać z tą babą, radź sobie sam !
Chłopak już nie wiedział co zrobić, potem spojrzał na rudego, siedzącego trochę dalej, który z wściekłością pisał, następnie na wiedźme, która pisała sobie spokojnie, bójając sie na krześle... I wreszcie wymyślił co zrobić.
Po godzinie, pani dyrektor zebrała kartki i ogłosiła wyniki- teraz coś ogłosze. Ten test, był tylko po to by was sprawdzić, żeby was przydzielić do odpowiednich drużyn... Ale, najpierw wymienię dwie "wyjątkowe" pracę, należące do Naruto Uzumakiego i Rena Adachi... Ren, odpowiedział na wszystkie pytania... jednakowo... Jego odpowiedź to "cycki", za to Pan Uzumaki nie odpowiedział na żadne pytanie... Zrobił tylko rysunek patyczkowych ludzików, z kulą i napis "RASENGAN !!!"...-Haruno i Angel tylko walneli się w czoło... A, kobieta mówiła dalej- Dobrze, a teraz dobierzemy was w drużyny... Każde z was dostanie kartkę z numerem waszej drużyny. Ale, uwaga, żelazną zasadą jest żeby nikt się nie dowiedział jaki macie numer... A teraz do pokoi !!

Po powrocie do swoich pokoi Naruto ciągle wypytywał się o numer Angela, który oczywiście odpowiadał stanowczym "NIE"... Ale po chwili do pokoju weszła wiedźma, z okrzykiem radości na ustach- Angel, Angel !!! Mam numer 3 !!! A, ty jaki masz numer ?! Powiedz, powiedz !!!
A, w tych krzykach do środka weszła Mira, w ciszy usiadła na fotelu, a reszta zastanawiała się "co i jak ?"
Angel- co się stało Mira ?
Mira- JESTEM W DRUŻYNIE Z TYM ZADUFANYM DUPKIEM O IMIENIU SASUKE !!!- wykrzyczała, a potem z wielką siłą uderzyła w stół, który nie tylko się złamał, ale dodatkowo jego części rozbryzgły się po pomieszczeniu, no i znokautowały właśnie wchodzącego Darka...
Angel- mogło być gorzej... Ja mam numer 13, to chyba jakaś klątwa... Ciekawe z kim ja będę musiał się urzerać- powiedział, a potem spojrzał się na Naruto, z miną jak by ktoś mu kij w dupe wsadził... Po chwili zauważył jednak w jego ręce karteczke z napisem " Naruto Uzumaki: drużyna nr. 13" i zrobił taką samą minę...

Czas ZBOKÓW ! MUAHAHAHAHA !!! 
Issei postanowił ponownie odwiedzić swoją "Buchou", ale kiedy zapukał, a drzwi otworzyła mu rudo włosa, zobaczył jeszcze jedną znajomą twarz...
Issei- A Akeno- san ?
Akeno- jejku jejku, Issei- kun, jak dawno cię nie widziałam ! - krzyknęła i pobiegła go przytulić, oczywiście Issei lubi się do niej ( do jej cycków Dop. Neko) przytulać, więc się cieszył. Nagle Rias wyrwała jej chłopaka i sama go przytuliła... Wyrywały go tak sobie na zmianę, aż doszło do walki... W tym czasie Risa wyszła z pokoju, a widząc taką scenke, od razu tam wróciła. Nagle do pokoju ktoś wbiegł, złapał brązowo włosego i uciekł...

Kiedy Issei spojrzał na osobę, która go ocaliła, okazał się nią Kai...
Issei- Kai, dlaczego nie jesteś piękną księżniczką ?!
Kai- niestety, urodziłem się jako przepiękny książe... Ale mamy większy problem... Nie jesteśmy w jednej drużynie !
Issei- jak to się stało ?!
Kai- nie wiem, ale Dark i Akatsuki są w jednej drużynie, a ty i Ren w drugiej... Widziałem też jak Mira poturbowała tego playboya (Sasuke), była strasznie wściekła, więc chyba są w jednej drużynie...
Issei- a, ty jesteś z Chikage, tak ?
Kai- nie.... Sam nie wiem, ale obawiam się najgorszego...
W tym czasie, do czarno włosego, podeszła po cichu Kimiko i rzuciła mu się na szyję, krzycząc - jesteśmy w jednej drużynie kochanie !
A, chłopaka przeszły dreszcze strachu...

CDN

czwartek, 2 lipca 2015

Rozdział 15

Rozdział 15.  Test nas wzywa !

Naruto nareszcie mógł zrobić sobie ramen, ale kiedy "zupka" była już gotowa, do pokoju wpadła jak oszalała jakaś blond dziewczyna krzycząc- proszę, pomóż mi !- a potem złapała Uzumakiego za rękę i gdzieś z nim wybiegła...
Kiedy tak biegli korytarzem, chłopak wkońcu nie wytrzymał i zadał pytanie- kim jesteś i o co chodzi ?
Dziewczyna się zatrzymała i lekko speszona odpowiedziała- j-j-jestem Asia Argento... Słyszałam że możesz mi pomoc znaleźć mojego przyjaciela... Nie wiedziałam go już kilka dni i zaczęłam się martwić...
Naruto- ale dlaczego ja ?
Asia- to ty jesteś Angel, prawda ?
Naruto- nie... Jestem Uzumaki Naruto. - blondynka prawie się popłakała ( brawo Naruś... A,myślałam że Sasuke to drań Dop. Neko), ale niebiesko oki szybko powiedział- nie musisz płakać. Może nie jestem tym którego szukałaś, ale i tak mogę ci pomoc szukać
Asia- dziękuję, Naruto- san.

W tym samym czasie Chikage pisała "test ze zboczoności". A, jej egzamitorami byli: Kai, Akatsuki i Issei
Akatsuki- więc, rozpoczynamy nasz test. Jeśli go zdasz, będziesz mogła do nas dołączyć
Dziewczyna wzięła się szybko za pisanie "sprawdzianu", ale pytania lepiej już pominiemy... Po godzinie pisania, nareszcie skończyła, a zboki zaczęli sprawdzać. Kiedy czas oczekiwania się skończył, do brązowo włosej podszedł Issei, z poważną miną
Issei- tego się nie spodziewaliśmy... 130% !!!! Nadajesz się !!!
Kai- to ja ją znalazłem !
Zboczeńcy, razem z nową członkinią, zaczęli świętować, a zwierzak się temu tylko, z pożałowaniem w oczach, przyglądała...

W tym samym czasie Naruto i Asia, szukali kogoś po korytarzach, a Chłopak zdał sobie sprawę z ważnej rzeczy... Nawet nie wie jak ma na imię osoba, którą szuka... 
Naruto- tak wogóle, to jak ma na imię ten twój przyjaciel ?
Asia- nazywa się Issei Hyoudou
Naruto- chyba już gdzieś słyszałem to imię... Wiem, to jeden ze zboczeńców
Po wielkim olśnieniu dwójka poszukiwaczy wyruszyła do "tajnej siedziby" klubu znienawidzonego przez wszelkie kobiety. Oczywiście nie było go trudno znaleść ( wystarczyło iść za wściekłymi dziewczynami ¦. Dop. Kitsu), ale kiedy tam doszli zobaczyli poobijaną bandę leżącą na podłodze. Blondynka szybko do nich pobiegła i zaczęła ich leczyć, a chłopak stał i rozglądał się za sprawcą, aż wkońcu zobaczył srebno włosą dziewczynę, która wycierała sobie krew z pięści. Kiedy ona go zauważyła powiedziała tylko - no co ? należało im się...
Naruto- pewnie masz rację- powiedział z szerokim wyszczerzem na ustach, a dziewczyna się zarumieniła. Jednak po chwili zdała sobie z czegoś sprawę- to ty jesteś tym, który bał się wiedźmy ? Naruto, nie ?
Niebiesko oki musiał przez chwilę pomyśleć o co chodzi, a kiedy sobie już przypomniał, powiedział- pomyliłem ją z kimś, przez te różowe włosy, a ty kim jesteś ?
Dziewczyna podeszła bliżej i się przedstawiła- jestem Emi Tamashi, kuzynka Angela, możesz mi mówić zwierzak. Mówił mi o waszej walce, i o dziewięcioogoniastym...
No i właśnie w tym momencie obok nich pojawił się Angel, rzucając tylko krótkie "siema". 
Zwierzak- czemu mi wcześniej nie przedstawiłeś Naru ?
Angel- blondi, do pokoju. Jutro mamy test, a ty jesteś padnięty... 
Naruto tylko opuścił głowę i grzecznie posłuchał się współlokatora, a Brunet tylko powiedział do kuzynki- lepiej trzymaj się z daleka od niego...- a, potem poszedł za blondynem. Emi, aż zatkało, ale rzadko widziała taki groźny wyraz twarzy u zielono okiego, więc wolała się go posłuchać... Przynajmniej na jakiś czas =D

Kiedy już wrócili do pokoju, Naruto zauważył bardzo ważny fakt... Jego ramen znikło !!!!
Naruto- Angel !!!! GDZIE MOJE RAMEN ?! 
Angel- eee... No, wiesz... Jak wróciłem z porannego treningu nikogo nie było, a ja byłem straszenie godny... No, i stało się... 
Niebiesko oki sam nie wiedział czy ma wybuchnąć złością, czy się rozpłakać... Ale postawił na to drugie
Angel- przestań się mazać blondi, jutro mamy testy, nie zdajesz, odsyłają cię do domu... Więc lepiej się zacznij uczyć... 
Blondyn złapał się za głowę, i krzyknął - NIENAWIDZĘ TESTÓW !!!!!!!

A, w tym samym czasie, ale innym miejscu, Haruno uczyła się w swoim pokoju, albo raczej próbowała się uczyć... Aż, do pokoju weszła wiedźma. Stojąc w progu drzwi, odezwała się do zamyślinej Współlokatoki- musisz się tak ciągle uczyć, to nudne...
Sakura H- skoro cię to nudzi to możesz sobie iść
Sakura S- nie mogę... Myuu kazała cię zawołać na obiad... A, tak poza tym... Wiem o czym, albo raczej kim, myślisz...
Zielono oka aż podskoczyła na krześle, ze strachu że jej przeciwniczka może znać jej tajemnicę, ale nie zamierzała nic powiedzieć, za to Sanetti kontynuowała- ja dobrze wiem jak on i ty się czujecie... Licząc ogólnie, to przez 15 lat biegałam za kimś kto mnie nie kochał... Ty masz podobnie, nie ?- Haruno, tylko opuściła głowę, i wyszeptała cicho "tak"- zanim cokolwiek zrobisz, albo coś postanowisz, najpierw pomysl że on czuje się gorzej od ciebie... Bo on był od początku sam...
Haruno raptownie wstała z krzesła i krzyknęła- WIEM TO, ZNAM GO LEPIEJ OD CIEBIE WIĘC NIE MUSISZ MNIE POUCZAĆ !!!- Kiedy dziewczyna wykrzykiwała te słowa, wiedźma coś zauważyła. To że zielono oka ma łzy w oczach... Przez chwilę stali tak na przeciwko siebie. Sanetti zdziwiona, a Haruno zapłakana, aż usłyszeli głos Myuu, odbiegający z kuchni- obiad już gotowy, chodźcie już...

CDN...

Nowi.

Imię: Akeno Himejima
Wygląd: długie czarne włosy najczęściej uczesane w długi kucyk aż do ziemi związane pomarańczową wstążką, a także dwa długie kosmyki włosów odstające w tył, duże fioletowe oczy i dosyć spore "zaopatrzenie na piersi". Na jej styl ubierania nikt nie narzeka, jedyną wspólną cechą jest spory dekolt, tylko do walki nosi strój kapłanki.
Charakter: Akeno jest bardzo miłą i przyjazną osobą, zawsze jest uśmiechnięta, łatwo się nie poddaje, jest bardzo potężna, jej moc jest nieposkromiona, ale tak czy siak, jest idealną kandydatką na nową znajomość
Klasyfikacja: diabeł, upadły anioł, kapłanka błyskawic